Historie ludzi i moc ich uśmiechów

Dzień wspomnienia św. Teresy od Dzieciątka Jezus, patronki misji świętych. Od kilku lat jestem w żywym różańcu Akademickiego Koła Misjologicznego, w Róży św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Znów okazja do świętowania!

Zaczął się październik, miesiąc misyjny i różańcowy... Bądźmy w duchowej łączności modląc się na różańcu! Niczego mi tutaj nie brakuje, jednak modlitwa jest bezcennym darem. W ostatnich dniach otrzymałam z różnych stron wiele zapewnień o modlitwie. Dziękuję za nią z całego serca i odwzajemniam. Niech Bóg Wszechmogący będzie we wszystkim uwielbiony, przez Maryję! 

 

Mogłam dziś spełnić prośbę Bogusi z Pniew, by przekazać przesyłkę dla młodej Tanzanki i jej trzymiesięcznego synka. Spotkałam się z wolontariuszkami fundacji charytatywnej Artin Tanzania, które skontaktują się z adresatką tej przesyłki. Dziewczyna ma 17 lat, mieszka z babcią. Ojca nigdy nie poznała, a mama jej zmarła gdy miała 3 lata. Obecnie nie pracuje i nie ma środków do życia. Dzięki fundacji otrzymuje od czasu do czasu niezbędne rzeczy – np. materac, aby dziecko nie leżało cały czas na klepisku, ubrania albo pokarm wartościowy dla niej i dla malucha. Dziewczyna nie chodzi do szkoły obecnie, ale zamierza ukończyć szkołę, aby mieć większe szanse na znalezienie pracy. Dopiero wówczas będzie myślała o wyjściu za mąż… W Dar es Salaam nie ma pracy dla młodych ludzi. Wielu z nich przyjeżdża tu z małych miejscowości – nie mogąc znaleźć pracy, w najlepszym wypadku zajmują się w handlem ulicznym.

Po drodze do kościoła parafialnego na nabożeństwo różańcowe spotykałam dzieci, z którymi rozmawiałam – z tym większą swobodą, im lepiej mówiły w języku angielskim. W drodze rozmawiam z ludźmi, bo pozdrawiają, więc odpowiadam. Łatwo nawiązuje się kontakt, wielu jest życzliwych, chcą rozmawiać, obdarzyć uśmiechem pełnym dobrej energii… Zapoznałam chłopców grających w piłkę nożną na boisku prowizorycznie usypanym na górce. Czterej chłopcy w jednym bucie i dwóch skarpetach… zdumiewające! Coś podobnego zadziwiło mnie tutaj już pierwszego dnia - dwa różne klapki stróża, w dodatku bardzo zniszczone, przykuły moją uwagę. Pies pogryzł mu klapek, więc znalazł sobie jakikolwiek…

 




Popularne posty z tego bloga

Heri ya Mwaka Mpya!

Bóg wciąż powołuje do służby w Kościele...

Niedziela dziękczynienia