Możesz uczestniczyć w naszej misji!
Skoro dziś święto liturgiczne św. Łukasza – ewangelisty, przytoczę fragment nawiązuje tematu wczorajszego posta: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków (Łk 16,9). Dodatkowo tak się złożyło, że skontaktowałam się dziś właśnie z s. Eweliną z Buturu, która opowiedziała mi trochę o możliwości materialnej pomocy dzieciom z tamtejszego przedszkola. Podejmuję ten temat, gdyż są wśród czytelników bloga osoby, które o to pytały.
Buturu, to uboga wioska, nie tylko pod względem materialnym, ale także moralnym i mentalnym. Ludzie żyją tu jeszcze podporządkowani władzy czarodzieja i zabobonów, a dzieci zajmują się opieką nad młodszym rodzeństwem, wypasaniem krów i kóz, zbieraniem drewna na opał czy noszeniem wody.
Dzięki Bożej Opatrzności, pomocy sióstr naszego Zgromadzenia i innych dobroczyńców, powstało tam przedszkole, by dopomóc w rozpoczęciu powolnych zmian od podstaw - rozpoczynając od edukacji najmłodszych. W kulturze afrykańskiej dziecko nie jest w centrum zainteresowania rodziny i nie należy mu się wiele. Wioskowi Tanzańczycy wydają pieniądze na częste imprezy (pogrzeby, śluby, przyjmowanie gości), nie myśląc o inwestycji w przyszłość swoich dzieci. Dzięki pomocy rodziców adpopcyjnych z różnych części świata, siostry zapewniają pomoc najbardziej potrzebującym dzieciom z wioski. Jednocześnie pomoc ta jest zorganizowana w taki sposób, aby zapewnić dyskrecję i nie zdejmować odpowiedzialności z rodziców za wychowanie i wykształcenie ich dzieci. Jeśli chcesz poznać się więcej szczegółów, zapraszam do kontaktu indywidualnie (e-mail: buturumission@gmail.com lub s.ewelina.m.cr@gmail.com.)