Wszystko co masz, rozdaj ubogim!

 

JEZUS dziś mówi: „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną…. Jakże trudno wejść do Królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność.” Mk 10,20nn

Polecenie Jezusa z dzisiejszej Ewangelii wcale nie jest bliskie mojej naturze… Potrzeba wysiłku by je wypełnić – wysiłku współpracy z Duchem Świętym, który napełnia serce wdzięcznością dla Jezusa, za to, że sam tak właśnie uczynił dla mnie… dla Ciebie też. Bez względu na cenę – zapłacił drogo za nasze szczęście – zapłacił życiem! O zawrót głowy przyprawia świadomość tego, że jest Ktoś, kto kocha mnie i Ciebie aż po śmierć! Powala na kolana myśl, że zrobił to wyłącznie po to, byśmy mogli cieszyć się szczęściem przez całą wieczność… Tylko trzeba, abym to rozważała w swoim sercu, jak SKARB. Gdy moje serce jest przy NIM, żadne bogactwa mnie nie zwabią. Będę gotowa iść za Nim i rozdać wszystko ubogim, jak o to dziś mnie poprosił!

Ubogich wokół mnie nie brakuje. W dodatku od nich mogę się uczyć wolności serca i hojności, nawet w niedostatkach. W niedzielnej celebracji Eucharystii tutaj zachwyca mnie zawsze ofiarowanie – najpierw jest zbierana składka pieniężna, a następnie, w procesji przynosi się do ołtarza zebraną kolektę a także wodę, artykuły spożywcze i różne przedmioty do codziennego użytku: mydło, detergenty, szczotki itp. Ludzie dzielą się z kapłanami i braćmi franciszkanami, a także z ubogimi ze wspólnoty parafialnej tym, czym mogą.

Gdy wracałyśmy ze mszy, dwie mamy poprosiły nas o pobłogosławienie swoich dzieci. Ucieszyły się, że niedawno przyjechałam i prosiły, abym nie wyjeżdżała... 


Popularne posty z tego bloga

Szkoła jest moją misją...

Wszystko nowe...

Pan Jezus tu na mnie czekał....